Wyjątkowo, bo w sobotę, ale wczoraj mi się nie chciało. Zresztą stali bywalcy zapewne zauważyli zwiększone przerwy między notkami. Taaaak. Znak braku czasu, zarzucenia tekstami do pracy, ale też po części zmęczenia materiału. Tyle blogowania…
Ostatni stos pojawił się 12 kwietnia, więc przerwa była tym razem zacna, bo prawie dwa miesiące. Jednak, gdy spojrzałam na stosy, to stwierdziłam, że tak tych książek dużo, że właściwie nie mam być z czego dumna. Zobaczcie sami!
Od góry:
– „Morderstwo wron” Bishop – czyli kontynuacja, na którą bardzo, bardzo czekałam! A jak się doczekałam, to siedzę z nosem w tekście do pracy i nie mam czasu czytać, a buuuu! 😦 Od Wydawnictwa Initium.
– „Miód na serce” Lynch oraz „Październikowa lista” Deaver – od Wydawnictwa Prószyński.
– „Księga stylu Coco Chanel” Karbo – niespodzianka od Wydawnictwa Literackiego. Nie wiem, czy trafiła do dobrej osoby, ale kiedyś rzucę okiem.
– „Włosi. Życie to teatr” Brzozowski – niespodzianka od Wydawnictwa Muza. Przyjechała razem ze skrzynką pełną bardzo słodkich pomarańczy!
– „Cienie ziemi” i „Milion słońc” Revis – prezent od tłumaczki 🙂
– „Troje” Lotz – od Wydawnictwa Akurat. Właśnie czytam, dotarłam do setnej strony i zastanawiam się, w którą stronę skręci fabuła.
– „Warszawa. Perła północy” Barbasiewicz – od Wydawnictwa PWN. Piękny album!

Lecz to dopiero pierwsza część tego, co zalega na mym stole. Swoją drogą, to ciekawe, ile jeszcze książek ten biedny mebel zdoła wytrzymać. Martwię się, że już raczej niewiele!
Znowu od góry:
– „Golem i dżin. Część II” Wecker – od Fabryki Słów. To na tym tomie pojawia się moja rekomendacja 🙂 Przeczytana, czeka na opisanie.
– „Uśmiech gekonda” Sumińska – od Wydawnictwa Literackie. Zastanawiałam się – po rozczarowaniu ostatnimi opowiadaniami – czy skusić się na kolejne krótkie formy, ale na Targach współpracująca pani z promocji tak zachwalała, że nie mogłam się oprzeć.
– „Autostopem przez życie” Skokowski, „Pochłaniacz” Bonda oraz „Słuchaj pieśni wiatru. Flipper roku 1973” Murakami – od Wydawnictwa Muza.
– „Zagubione niebo” Grochola oraz „Zawołajcie położną” Worth – od Wydawnictwa Literackiego. Ta druga już przeczytana, czeka na opisanie.
– „Marionetka” Redmond – wędrująca książka z forum Biblionetki. Przeczytana, czeka na opisanie.
– „Zarządzanie kryzysem w social media” Czaplicka – od autorki. Bloger nie może nawet wyjść na piwo, wszędzie go znajdą i książki wręczą, nawet nad piwem kokosowym 😉 W świetle poprzedniego wpisu, to chyba powinnam przełożyć tę książkę na górę stosu, by wiedzieć, jak ewentualny kryzys rozgrywać.

To już prawie koniec, ale… Dostałam jeszcze kilka e-booków, oto one:
– „Haiti” Wroński oraz „Złodzieje koni” Grzela – to prezenty od zaprzyjaźnionej blogerki. Dzięki!
– „Fartowny pech” Rudnicka – od Wydawnictwa Prószyński. Ponoć fajne i śmieszne, zabiorę więc na urlop.
– „Jeff Bezos i era Amazona” Stone – znajomy bloger nieksiążkowy straszliwie ją zachwalał, tak próbował mnie przekonać, że w końcu postanowił mi ją podarować, bym nie miała wyjścia i musiała przeczytać.

Zostawiam Was z tymi moimi stosami, a ja jadę spędzić przedpołudnie w wyborowym towarzystwie czterech blogerek książkowych. Na dodatek w jednym z moich ulubionych miejsc w dzielnicy, w której mieszkam. Będzie pięknie!
A potem powinnam trochę posprzątać i już mogę się bezkarnie lenić. A nawet powinnam, bo przyszły weekend mam pracujący, a i generalnie mam co robić, więc przyda się naładować akumulatory. Oby udało mi się zrelaksować i odpocząć!
Jakie są Wasze weekendowe plany? Co zamierzacie robić?