Sensacyjny wieloksiąg (#6)

ludzik ksiazki
Fot. Jenn and Tony Bot

Czas na kolejny wieloksiąg! Dzisiaj będzie sensacyjnie, pościgowo, niebezpiecznie. Książki akcji w akcji! 😉 Zaczynamy!

wysłanniczka miller„Wysłanniczka” – Stephen Miller

Daria jest młodą fanatyczną terrorystką i nosicielką śmiercionośnego wirusa ospy. Pewnego dnia zostaje wysłana do Nowego Jorku jako rzekoma dziennikarka, by tu roznosić wirus i przynieść śmierć milionom niewinnych ludzi. Jest „strzałą”, która ma ugodzić znienawidzonego zachodniego szatana.

Miało być emocjonująco, miało trzymać w napięciu, a było tylko i wyłącznie przeciętnie. Wielki potencjał, jednakże zupełnie nie został on wykorzystany. Mogło być to faktycznie świetne studium psychologiczne terrorystki, jednakże autor nie podołał, nie ma głębi.

easylog zielke„Easylog” – Mariusz Zielke

Dziesięć lat temu zaginęła ukochana Bena – Sally, a on stracił intratną posadę głównego technologa korporacji SkyCom, najpotężniejszej firmy na świecie. Żyje, rozwinął nową firmę, jednak nie jest szczęśliwy. A na dodatek wygląda na to, że demony przeszłości powracają, w ciągu jednego dnia zmieniając pozornie ułożone życie Bena w koszmar pełen emocjonujących zdarzeń i zagadek!

Przez większą część myślałam, że będzie mooooże dobra ocena, ale jednak ostatnia 1/3 podniosła ocenę, całkiem zgrabnie wymyślone. Zielke kolejny raz udowodnił, że jest niezłym rzemieślnikiem sensacyjnym. Mogłoby być lepiej wyważony rozkład napięć i lepsza psychologia postaci, ale rozrywka była całkiem godziwa.

browar chenczke„Browar” – Tomek P. Chenczke

Nieźle zaplątany thriller, którego akcja toczy się w czasach rodzącego się u nas wolnego rynku. Skomplikowana rozgrywka, wiele zwrotów akcji, do końca nie jest zupełnie jasne, co się wydarzy. Wielomilionowe transakcje, śmierć młodej modelki, agresywna kampania organizacji feministycznej, seksualny szantaż, a przede wszystkim wielkie interesy! Poplątane i wciągające.

Nie był to najlepszy moment na czytanie tej książki, miałam mało czasu, byłam zmęczona, co powodowało, ze musiałam mocno uważać, by się momentami nie pogubić. Ale było warto. Ciekawy debiut, będę obserwować autora, bo jeżeli postawi na rozwój, to zapowiada się bardzo ciekawa postać w literaturze rozrywkowej. Chociaż temat trudno za rozrywkowy uznać 😉

*****

Oby tak dalej, w końcu czuję, że coś się tutaj dzieje i powolutku posuwam się do przodu. Ostatnio straszna tutaj panowała stagnacja!

3 myśli w temacie “Sensacyjny wieloksiąg (#6)

  1. Czytałam tylko „Wysłanniczkę”. Też mi w niej zabrakło tego „wow”, które miało szansę się tu pojawić. Zielke jakoś omijam. Przeczytałam jedną jego książkę i nie zapałałam wielkim entuzjazmem. Nie ciągnie mnie po więcej 🙂

    Polubienie

    1. Gosia B. – no właśnie, a szkoda, bo potencjał był całkiem fajny 🙂 Zielke dla mnie jest nierówny, ale obserwuję, czytałam kilka książek, ostatnich 2 już nie. Chociaż może kiedyś.

      Kolejny Rozdział – może spróbuj z biblioteczną? Wtedy zawsze można oddać niedoczytaną 🙂

      Polubienie

Dodaj komentarz