Nic wielkiego, to tylko kilka książek. Ale to właśnie ten widok wywołuje u wielu moli książkowych żywsze bicie serca. A co aktualnie ożywiło mój miesięń? Od góry:
– „Krąg” Strandberg i Elfgren oraz „Uśpienie” Zaborowska – do przeczytania w ramach obowiązków roboczych. „Krąg” już w trakcie czytania. Przyznam, że momentami zdarza mi się odczuwać lekki dreszczyk grozy, więc pewnie będę czytać w weekend, w dzień, może na zielonej trawce 😉
– „Odgłos gromu” Smith – to druga część rodzinnej sagi tego autora. O pierwszej części pisałam TUTAJ. Mam nadzieję, że po drugi tom sięgnę już za kilka dni.
– „Pani komisarz nie znosi poezji” Flipo – od Wydawnictwa Noir sur Blanc.
– „Pani Alfredowa. Maria z Sanguszków Potocka z Łańcuta” Cholewianka-Kruszyńska – prezent od znajomej blogerki 🙂 A chęć przeczytania wzbudziła we mnie Montgomerry i napisana przez nią recenzja.
To byłoby na tyle. Stosik niewielki, ale zapowiada się sporo ciekawych lektur.
I jak zwykle przy okazji pytam o Wasze plany na weekned! Jak to u Was wygląda? Pewnie większość się leni, co? A może szał sprzątania, wyjazdy, bo chyba nie nauka i praca? 😉 Ja sama jeszcze nie wiem. Na horyzoncie są jakieś wyjścia na piwo, spacer, zwiedzanie części miasta, planszówki, ale zobaczymy. Zamierzam zupełnie spontanicznie spędzać weekend, bez planów.
Udanego wypoczynku!
Ostatnio do kryminałów i thrillerów z Czarnej Serii podchodzę sceptycznie. Ostatnio się wynudziłam przy Ake Edwardson „Taniec z aniołem”. A może mi się przejadło skandynawskimi kryminałami?
W weekend, niestety w połowie praca (tyle dobrze, że została mi część raportowa, którą mogę wykonać w domu, bo wizyty w składach budowlanych powoli wychodzą mi bokiem), a jak to ogarnę, to druga połowa w gronie moli książkowych, czyli spotkanie biblioNETkowiczów. 😉
Udanego weekendu!
PolubieniePolubienie
Na półce i na mnie czeka książka od Noir sur Blanc, za którą już niedługo zamierzam się zabrać 🙂 Gdzieś na początku przyszłego tygodnia zapewne 🙂 W czasie weekendu królują u mnie książki dla dzieci, ale te bardziej klasyczne 🙂 „Podróże Guliwera” oraz „Przygody Tomka Sawyera” 🙂
PolubieniePolubienie
Ktrya – możliwe, że Ci się przejadło. A możliwe też, że trafiłaś na gorszą książkę. Kto wie?
Spotkania trochę zazdroszczę, chociaż w ten upał najlepiej mi w moim zimnym mieszkaniu 😉 Baw się dobrze!
Miłośniczka Książek – to tak, jak ja. Pewnie zacznę nawet i dzisiaj. A takie książki dla młodzieży, to fajna rzecz! Chociaż ja dawno temu wolałam np. serię Pana Samochodzika 😉
PolubieniePolubienie
A mi stosiki nie wychodzą – nawet jak mam je w planie, to ciągle sięgam po coś innego… jak sobie z tym radzić?
PolubieniePolubienie
Bleryon – stosiki to dla mnie forma „ewidencji nowości”, czyli tego, co do mnie przybywa. Praktycznie kompletnie nie pokrywa się to z porządkiem czytania, czasami po coś sięgam natychmiast, ale najczęściej muszą poleżeć i nabrać „mocy urzędowej” 😉
W związku z tym, że nie mam stosików „tego, co teraz przeczytam”, to nie poradzę, jak sobie radzić z ich nie przestrzeganiem.
PolubieniePolubienie
Ufff… całe szczęście 🙂
PolubieniePolubienie