Stos, dawno niewidziany gość

To chyba nowy rekord! Ponad miesiąc bez pokazywania stosu, wieki takiej przerwy nie było. Ale to i dobrze, bo za dużo mam książek, co szczególnie dociera do mnie teraz, gdy przygotowuję się do przeprowadzki. Ech, ech…

W stosie znajdziecie (od góry):

„Rewolucja social media” Sadowski, czyli połowy z tych, co „Internety robią”. Pożyczka, chociaż pewnie swój egzemplarz kupię sobie w końcu, jak zdecyduję się na wykorzystanie bonu zakupowego 🙂 Bardzo jestem tej książki ciekawa!

„Długa ziemia” Pratchett, Baxter – od Wydawnictwa Prószyński.

„To nie jest kraj dla starych ludzi” McCarthy – pobrana na Fincie.

„Zielony księżyc” Opłocki – prezent od znajomego blogera.

„W otchłani” Revis – od Wydawnictwa Dolnośląskiego.

„Alicja w krainie czarów. Po drugiej stronie lustra” Carroll – pobrana na Fincie. Dawno temu miałam ilustrowany egzemplarz, który został podarowany któremuś dziecku w rodzinie. Postanowiłam przygarnąć ten, by kiedyś sprawdzić, jak mi się spodoba ta historia teraz, gdy jestem dorosła.

„Groza” Robotham – roboczo.

„Korona Śniegu i Krwi” Cherezińska – od Lubimy czytać.

Może być tak, że jedną czy dwie książki już prezentowałam. Ostatni stos był tak dawno temu, że już się pogubiłam 😉

stos

To był bardzo intensywny tydzień, właśnie łapię odrobinę oddechu. Od poniedziałku do czwartku włącznie praktycznie nie bywałam w domu poza godzinami przeznaczonymi na sen. Gala „Najlepszy blog firmowy roku 2012”, TweetUp, Social Media Czwartek, a oprócz tego spotkania, spotkania, spotkania 😉 A weekend też planuję dosyć intensywnie, może nie spotkaniowo, ale zdecydowanie będę miała co robić. A jakie są Wasze plany na te wolne dni?

8 myśli w temacie “Stos, dawno niewidziany gość

  1. Och, widzę, że kontynuujesz przygodę z prozą Cherezińskiej! Zabierz się za „Koronę…” jak najszybciej, bom strasznie ciekawa Twoich wrażeń! Jak dla mnie – rewelacja!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    Polubienie

    1. Isadora – no ba! Kontynuuję do czasu przeczytania wszystkich jej książęk, a potem będę niecierpliwie wyczekiwać każdej kolejnej. Ale mam teraz małe nawarstwienie innych książek, więc chwilę musi poczekać 😦 Pozdrawiam!

      Lenalee – na „W otchłani” skusiła mnie znajoma, bo ja nawet o tej książce przedtem nie słyszałam. A co do tej drugiej, to staram się sprawdzać wszystko, do czego rękę przyłożył Pratchett, zobaczymy, jak wyszło tym razem 🙂

      Polubienie

    1. Darek – o, to dobrze, bo myślę, że niedługo się za nią zabiorę 🙂

      Megajra – 🙂 Wszystkie recenzje się pojawią, ale nie jestem w stanie opisać kiedy, za dużo się w mym życiu ostatnio dzieje, by planować czytanie książek. W tym tygodniu przeczytałam dosłownie kilkadziesiąt stron :/ Ale będą, tylko trzeba poczekać. Dzięki!

      Polubienie

  2. Intryguje mnie ten nowy, „połówkowy” Pratchett, poczekam na recenzje na blogach zanim się w nią zaopatrzę. A co do „Alicji” to wstyd się przyznać, nie czytałam, a gdzieś w domu był antyczny egzemplarz (uzmysłowiłaś mi, że od dawna go nie widziałam…).

    A w weekend – finals, finals are coming!

    Polubienie

    1. Viv – ja do tej pory czytałam jednego takiego „połówkowego” Pratchetta i było fajnie. No, ale to było razem z Gaimanem, którego bardzo lubię. Ja „Alicję…” czytałam wieki temu, jako dziecko. I tyle. Ok, obejrzałam ostatnią adaptację filmową 😉

      Polubienie

Dodaj komentarz